Archiwum 22 września 2020


wrz 22 2020 Dlaczego zaczęłam medytować?
Komentarze (0)

medytacja

Nasz charakter uwarunkowany jest pod wieloma względami. Począwszy od rodziny przez szkołę, rówieśników po ludzi którzy wchodzą z nami w różne relacje. 

Teraz uwaga, im bardziej jesteś świadomy swojego autentycznego ja, te różne opinie nie wpływają na Ciebie. Jeśli zatem, jesteś „zagubiony” to różne opinie mogą wpływać na Ciebie i Twoje decyzje. 
Świadomość buduje się przez doświadczenia i tu, o dziwo, te zwane cierpieniem budzą nas, bo wtedy mamy czas na refleksje. 
Co robi medytacja? To jak siłownia dla umysłu. 
Otwierają się różne kanały energetyczne, tzw. czakry. Łączysz się z sercem i intuicją, czyścisz ciało i duszę. 
Ale hej! nie jesteśmy mnichami! Nawet po mimo długoletniej praktyki, przeszkadzające emocje takie jak: gniew, zazdrość, lęk itp. mogą się pojawiać. Dzięki medytacji łatwiej jest wyregulować równowagę w naszym ciele. Liczne badania udowodniły korzyści płynące z medytacji. Należą do nich między innymi: zmniejszenie stresu, polepszona koncentracja, niższe ciśnienie krwi czy zmniejszone symptomy niepokoju i depresji, a to nadal tylko kilka z nich. Podczas, gdy rodzajów medytacji jest wiele, udowodnione jest, że wszystkie działają podobnie na psychiczne i fizyczne aspekty życia człowieka. 
Piszę o tym bazując na własnych doświadczeniach, a musicie wiedzieć, że pewnie jak większość z nas, przeżyłam przeróżne historie. Spokój ducha znalazłam w naturze, medytacji i koniach.
Zadziwiło mnie,  że podczas medytacji różne zwierzęta: krowy, ptaki, psy i również konie, przychodzą do mnie.
Postanowiłam włączyć medytacje w moje sesje rozwojowe z końmi. :)